OPEL COMBO D
[flex_slider slide_show= „1” slide_show_speed= „2000” hide_in= „” css_id= „” css_classes= „” animate= „1” animation_type= „none” animation_delay= „0” animation_duration= „300” padding= '{„d”:””}’ margin= '{„d”:””}’ border_style= '{„d”:”solid”,”l”:”solid”,”t”:”solid”,”m”:”solid”}’ border= '{„d”:””}’ border_color= „” border_radius= „” box_shadow= „0px 0px 0px 0px rgba(0,0,0,0)” key= „FTbfigfCpY”][flex_slide image= „https://moto-inspektor.pl/wp-content/uploads/2020/11/Opel-Combo.png” video= „” key= „LhzbOi_nhi”][/flex_slide][/flex_slider]
Podsumowanie
Ogólnie auto jest niestety zaniedbane. Olej wymieniany nie wiadomo jak często z uwagi na brak historii serwisowej i niewiedzę właściciela.
Tylko 1 serwis w ASO, gdzie powinny być wykonane 2 w ciągu 2-letniej gwarancji.
Widać, że samochód użytkowany i nic więcej. Sprzedający myli dolewkę oleju z jego wymianą 
Sprzedający przedstawił nam fakturę sprzed 2 dni na wymianę zaworu EGR i diagnostykę w ASO za 1500 zł. Następnie w trakcie jazdy próbnej wyskoczył check engine – wtedy sprzedający przypomniał sobie o sondzie lambda, o której mówili w serwisie, że może być zużyta. Koszt nowej to tylko 200 zł, ale czemu jej nie wymienił skoro załadował w auto 1500 zł? Może to grubsza sprawa niż sonda? Ciężko to ocenić. NIEKUPIONY.