TOYOTA AURIS
[flex_slider slide_show= „1” slide_show_speed= „2000” hide_in= „” css_id= „” css_classes= „” animate= „1” animation_type= „none” animation_delay= „0” animation_duration= „300” padding= '{„d”:””}’ margin= '{„d”:””}’ border_style= '{„d”:”solid”,”l”:”solid”,”t”:”solid”,”m”:”solid”}’ border= '{„d”:””}’ border_color= „” border_radius= „” box_shadow= „0px 0px 0px 0px rgba(0,0,0,0)” key= „xr6W3sd03c”][flex_slide image= „https://moto-inspektor.pl/wp-content/uploads/2020/11/Auris.png” video= „” key= „m6y7wvXa-d”][/flex_slide][/flex_slider]
Podsumowanie
Samochód w bardzo kiepskiej kondycji, a sprzedający nieszczery. Przez telefon nie był w stanie odpowiadać na pytania, odpowiadając na większość z nich „ja się nie znam, proszę samemu sprawdzić” – czy to prawda – nie wiadomo – natomiast jest to bardzo wygodna strategia.
Klimatyzacja miała działać – nie działała kompletnie, no może poza tym, że można było włączyć guzik, który powinien ją załączać. W ten sam sposób sprzedający podszedł do hamulców z przodu – skoro auto hamuje, to są dobre.
Otóż tarcze miały bardzo duży rant i nadawały się do wymiany. Samochód hamował, owszem, ale idąc tą drogą samochód również jeździł, bo miał koła.
Najbardziej zastanawia obecność szpachlówki na obu słupkach przednich w miejscu, w którym najczęściej wstawia się ćwiartkę z innego samochodu. Gdyby była wymieniona szyba przednia, można by uznać, że coś spadło na samochód na dach i słupki, np. większa gałąź. Szyba była oryginalna z roku produkcji auta. Gdyby był robiony jeden słupek, to można domniemywać innej historii, natomiast szpachla w miejscu, gdzie wspawuje się ćwiarę – to budzi w nas najwyższy stopień czujności. Całe szczęście NIEKUPIONY